O mnie

Francuski bagiet

Francuski bagiet - to niesamowicie pyszny chleb. Kto by odmówił kawałka świeżego chrupiącego bagietu, trochę masła, ulubionego dżemu lub konfitury i oczywiście prawdziwej świeżo zaparzonej kawy, wspaniały początek dnia, prawda?

A dlaczego by nie upiec francuskiego bagietu w domu? Tak, proces nie jest szybki, we francuskich piekarniach bagietki robią na zakwasie z dodatkiem drożdży i wszystko to wymaga czasu na wyrośnięcie i podrośnięcie ciasta. Proponuję bardziej domowy przepis, bez zakwasu, tylko na drożdżach. Trochę trzeba poszaleć, ale uwierzcie mi, bagietki wychodzą przepyszne, zupełnie jak francuskie!

Mąka (pszeniczna typ 550)

500g

Woda

350 ml

Drożdże suche

7 g

Sól

12 g

Cukier

12 g

Aby przygotować francuski bagiet, do misy miksera wsypujemy wszystkie suche składniki, lekko mieszamy je i dodajemy wodę o temperaturze 27 stopni Celsjusza. Na średniej prędkości miksera (zakończenie hak) mieszamy wszystko, aż uzyskamy jednolitą konsystencję.

Nie trzeba długo ugniatać ciasta, po prostu trzeba wszystko połączyć w jednolity, dość lepki grudkę. Można to zrobić również bez miksera za pomocą łopatki lub specjalnej szpatułki.

Przygotowujemy czystą miskę, smarujemy ją cienką warstwą oleju roślinnego (bardzo delikatnie) i wykładamy tutaj ciasto. Przykrywamy folią spożywczą i stawiamy w ciepłe miejsce (25-28 stopni Celsjusza) do wyrośnięcia na 45 minut.

W tym przepisie głównym składnikiem jest mąka, dlatego użyjcie jakościową i sprawdzoną mąkę.

Wyrosłe ciasto teraz trzeba zagnieść, należy to zrobić nietypowym zwijaniem. Z jednego końca bierzemy ciasto i wyciągamy je do góry...

Aby ciasto nie przywierało do rąk, zamoczyj palce w wodzie.

Następnie kładziemy wyciągnięty brzeg do góry, bierzemy przeciwny brzeg ciasta, znowu wyciągamy i składamy do góry. Robimy to z czterech stron, jakby zwijając ciasto na kilka warstw. Ponownie przykrywamy folią i pozostawiamy do wyrośnięcia na 45 minut. Gdy ciasto znowu wyrośnie, powtarzamy ten sam proces zwijania i ponownie zostawiamy do wyrośnięcia.

Nie ma potrzeby spieszyć się, ciasto powinno dobrze wyrosnąć, na to wpływają temperatura, wilgotność i rodzaj użytych drożdży. Ja używam drożdży Dr.Oetker, szybkodziałających w zielonym opakowaniu.

Powierzchnię roboczą posypujemy odrobiną mąki i ostrożnie wykładamy wyrośnięte ciasto, dzielimy je na dwie części.

Z każdej części formujemy niewielki prostokąt (placka) i składamy jak kopertę.

Przewracamy nasze kształty na drugą stronę, przykrywamy folią i pozostawiamy na około 15-20 minut.

Teraz formujemy bagietę, bierzemy nasze kształty i formujemy z nich niewielki prostokąt. Z jednego końca zawiń ciasto, dociskając krawędź, zawiń ponownie i dociskaj, i tak dalej.

Na końcu zawińcia ciasto, dokładnie zaciskamy krawędź i podważamy. W ten sam sposób formujemy bagietę z drugiego kształtu.

Blachę wykładamy papierem do pieczenia, lekko posypujemy mąką. Układamy nasze przyszłe bagietki na odległość od siebie. Ponieważ nie mam specjalnej formy do wyrastania i pieczenia bagietów, korzystamy z papieru do pieczenia. Po bokach bagietów robimy takie zagniecenia. Aby papier po bokach się nie rozszczepił, podkładamy go podręcznikami.

Teraz bagietki przykrywamy ściereczką, dokładnie spryskujemy je wodą i pozostawiamy do ostatecznego wyrastania na 50-60 minut.

Na 15 minut przed zakończeniem wyrastania włączamy piekarnik na 200-220 stopni Celsjusza i dokładnie go rozgrzewamy. Bagietki piecze się w gorącym wilgotnym powietrzu, jeśli nie masz takiej funkcji w piekarniku, to na dnie piekarnika umieść naczynie z wodą.

Po zakończeniu wyrastania usuwamy wszystkie ściereczki, ostrożnie pociągamy za papier i posypujemy bagietki mąką.

Następnie ostrym nożem lub ostrzem robimy charakterystyczne nacięcia na bagietach. Nie bój się robić nacięć głębiej, podczas pieczenia pięknie się rozprężą.

Umieszczamy bagietki w dobrze rozgrzanym piekarniku na 20-25 minut. Tutaj jak zawsze zaznaczę, wszystko zależy od twojego piekarnika, moje bagietki były gotowe dokładnie po 24 minutach. Bagietki powinny być dobrze zarumienione, mieć elastyczną skórkę i przy pukaniu dawać stłumiony dźwięk.