W moim dzieciństwie ten przepis był bardzo popularny. Ten deser zawsze gościł na świątecznym stole. Zwłaszcza dzieci go uwielbiały. W dzisiejszych czasach ten deser nie jest już tak popularny. Dzisiaj proponuję przypomnieć sobie dzieciństwo i przygotować niesamowicie smaczną kiełbaskę czekoladową, zwłaszcza że nie trzeba nic piec, a całe przygotowanie zajmie około 20 minut.
Aby przygotować kuleczki czekoladowe z ciasteczkami i orzechami, połowę ciasteczek mielimy na proszek za pomocą blendera. Resztę rozbijamy na drobne kawałki.
Orzechy posiekaj tak, aby pozostały zarówno mniejsze, jak i większe kawałki.
Ja robiłam to za pomocą wałka. Wrzucam orzechy do torebki (najlepiej szczelnej) i rozgniatam je aż do uzyskania odpowiedniej wielkości okruszków.
Kakao łączymy z cukrem i mieszamy.
Dodajemy mleko i jeszcze raz mieszamy.
Stawiamy uzyskaną masę na wolnym ogniu i doprowadzamy do wrzenia, cały czas mieszając. Zdejmujemy z ognia i lekko przestygamy. Dodajemy pokrojone w kostkę masło.
Dokładnie wymieszaj czekoladową masę.
Do masy czekoladowej dodajemy ciasteczka i orzechy. Delikatnie mieszamy. Powinna powstać gęsta, zlepiająca się czekoladowa masa. W razie potrzeby można dodać ciasteczka.
Na stole rozkładamy folię, smarujemy ją masłem i układamy czekoladową masę.
Zamiast folii można użyć folii spożywczej lub papieru pergaminowego.
Starannie owijamy, nadając kształt kiełbasce.
Przechowujemy kiełbaskę czekoladową z ciasteczkami i orzechami w lodówce lub zamrażarce. Przy podawaniu kroimy słodką kiełbaskę w plastry i podajemy do herbaty lub kawy.